Witam "wyznawcę opytymizmu"
Fasing miał zawsze problemy z pisaniem raportów. Błędy rachunkowe to u nich norma. Dzisiaj znowu jest aneks do raportu bo czegoś tam zapomnieli.
Grunty? KIedyś sie tym interesowałem ale teraz już nie. Ważniejsze jednak od ziemi jest co na niej jest i ile z tego można wyciągnąć zysku.