Problem takich "spółek" jak Klon jest taki, że karty rozdano w pierwsze parę dni debiutu i sprzedano Wam akcje po 3 i po 4 złote - a teraz już nikt nic nie rozdaje.
Teraz mieszacie małymi wolumenami między sobą - i to wszystko.
Mówiąc bardziej obrazowo, na takich "spółkach" co chwila ktoś się orientuje w co wdepnął, no i zaczyna szukać głupszego od siebie, aby to sprzedać i wyjśc z jak najmniejszą stratą.
Na pocieszenie, mogę Wam powiedzieć, że 95% spółek na NC niczym nie różni się od Klona.