Byłem za małe pieniądze i wyszedłem ze stratą. Ostatnio z 6/7 podjechał na 9/10 groszy. Jeżeli miałbym tam wracać to przy poziomie nie wyższym niż 4/5 groszy. Oczywiście czysto spekulacyjnie bo podstaw do budowania wartości to jak na razie za bardzo nie widzę. Natomiast Wiaderek poszalał swojego czasu na Ponarze (już zmieniona nazwa) i można tam było przyciąć kasę ale gość jechał na kredycie pod zabezpieczenie akcji i banki je wyrzuciły w rynek. Powiedzmy, że gość nie jest "fundamentalistą" tylko "kombinatorykiem".