Prawda jest taka, że niektórzy dyrektorzy to kompletnie się nie angażują w życie i rozwój firmy. A po za tym to coraz więcej pracowników zachowuje się jak by byli dyrektorami, aż się prosi aby by napisać, że kilka osób wychodzi i przychodzi do pracy jak dyrektorzy bo nikt im nie zwraca uwagi. Wychodzą sobie w ciągu dnia z pracy, biorą służbowe samochody i się lansują po mieście a gdy wracają to głupkowato się śmieją jak to oni ciężko nie pracują!!! Gdzie tu jest logika i sprawiedliwość??? Nie dziwie się że ludzie odchodzą jak widzą, że jedni mają olewkę a drudzy zapier... I jeszcze organizują im wyjazdy po Polsce i za granicę, śmiechu warte to wszystko. Ty sam robisz wszystko i dasz radę a tu na delegacje po kilka osób wysyłają na kilka dni lub dłużej .A Ty robisz wszystko to sam i na miejscu, nawet słowa dziękuję nie usłyszysz. Tak więc to nie koniec na zwolnieniach bo każdy milczy ale swoje widzi i wie co się dzieje.
#AMORTYZACJA!