Re: gng, moja ulubiona spolka na koleczka

O, widzę, że poza mną i Żanetą ktoś tu jednak siedzi.

Zakup 2 dni temu w okolicach 60gr, już widzimy 70gr.

Cel: luźno 90gr, moje prognozy były max 2-3 mce.
Zamelduję się przy 80gr i osiągniętym celu - 90gr, a może tym razem 1,0x gr

Jak mówiłem, dobra spółka :)

A tak na poważnie i bez szydery to widać po prostu wyraźnie gdzie są wsparcia, gdzie opory i można grać na widełki.

Okolice 60gr uważam za bardzo bezpieczne, a jak coś bywało poniżej to mi świeciły oczy jak 5zł.

Do tego spółka się jednak sensownie rozwija, ma dobre kontrakty i jasno określoną niszę. Jeśli wejdą w wiatraki to już będziemy mówić o zupełnie innej skali, a potencjał jest, co widać chociaż po rozwoju innych spółek z sektora. Aktualnie stawiam na Cybaton, bo columbusa i photona się boję, a cybek ma przed sobą fuzję + jest dość niska kapitalizacja i przestrzeń do rozwoju. Na BEPie się raz przejechałem, ale po prostu jako świeżak wlazłem w szczyt i nie wtrzymałem presji czasu. Pamiętacie, tam się robił taki pięęęękny symetryczny spodek przed strzałem na 2+. Środek tego spodka był bardzo frustrujący. Mimo to spółka elegancko raportowała wyniki i trolle spadkowe bardzo się pomyliły.