Milczenie jest złotem ale nie w Hefalu. Wszystko co błyszczy, brzęczy i szeleści zaraz zajmie komornik.
A tak na poważnie - jaka firma bez linii kredytowej i zleceń, zarazem z szarganą reputacją i długami daje nadzieję na wyjście z impasu. Teraz jedyna nadzieja na minimalizację start a nie złudzenia na zyski i podniesienie z upadku.
Gdzie są szczekacze co próbowali podkęcić kurs? I kto miał rację? :-)
Pozdrawiam wszystkich głodnych
Wasz najedzony!