Dnia 2022-12-21 o godz. 07:47 ~hmm napisał(a):
> > A teraz nawet poślizgnięcie na chodniku kończy się śmiercią, ciekawe, czy ci dwaj panowie, którzy zeszli, nie zapragnęli przypadkiem wygrać hulajki? :-)
>
> ty jestes naprtawdę chory…zeby wykorzystywac czyjas smierc do zaspakajania wlasnych kompleksow I bzdurnych teorii nie cofniesz sie nawet przed wykorzystaniem czyjejs smierci.. przeciez ci dwaj mezczyni zmarli po poslizgnieciu sie na totalnie oblodzonym chodniku I uderzniu glowa o tenze chodnik. Widziales jak wygladaly chodniki? Widziales jak sie chodziło wczoraj po miescie czy tez zyjej w swoich 4 scianach Choroszczy I zalosnej jakiejs zamknietej umyslowej bańce. Trzeba byc naprawde niespelna rozumu zeby napisac to co ty napisales
Doskonale widziałem. Nawet szyby w moim nieistniejącym samochodzie skrobałem i nie dopadł mnie zawał :-). Także nie musisz się napinać maratonisto. Pamiętaj, o czym doktury piszą w artykułach naukowych. Wczoraj mogłeś zostać panczenistą :-).