Ze swojej perspektywy, a nie byłam na meczu na trybunie, tylko byłam graczem, powiem ze niestety większość ma racje. Ta spółka szoruje o dno i niestety perspektyw na lepsze jutro nie ma. Głośno mówiono swego czasu o upadłości i myśle ze prędzej czy później jednak do niej dojdzie.