ludzie, dajcie spokój, co to za bzdury. Majątek zniszczony? Jak niby? Co wy wiecie o rolnictwie i co wy wiecie o wojnie. Zdziwiłbym się gdyby straty w majątku trwałym przekroczyły 10%, a obecna wycena jest taka, jakby pewne było 90% straty.
Jedyny scenariusz w którym obecne wyceny okazałyby się racjonalne, to scenariusz w którym Ukraina przegrywa wojnę, pola Agroligi zostają po ruskiej stronie i zostają upaństwowione albo biznes zdycha przez sankcje - który to scenariusz przy obecnym układzie sił wydaje się wybitnie nieprawdopodobny.
Слава Україні!