juz to kiedys pisalem, obecnie nie ma akcjonariusza, ktory mialby cokolwiek do powiedzenia w firmie, stad prezes moze robic doslownie wszystko i nikt go z niczego nie rozlicza. Stad pomysl, aby drobni akcjonariusze wzieli stery w swoje rece, wystarczy zebrac 25% wszystkich akcji (tylko na tym forum udziaja sie akcjonariusze majacy w sumie 30%) i mozna przeforsowac na walnym kazdy pomysl np. odwolac / powolac prezesa, zdecydowac jak maja zostac zainwestowane srodki finansowe , w ktora strone ma isc firma i czy obrana droga rozwoju jest dobra czy tez nie. A najwazniejsze w tym wszystkim bedzie fakt, ze w koncu prezes zacznie sie z kims liczyc, bo do tej pory irytuje swoja postawa i traktuje spolke jak swoj prywanty folwark.