Rosjanie mogą żyć szczęśliwie na Ukrainie a Ukraińcy w Rosji. Komu to przeszkadza. Chodzi przecież tylko o pieniądze, życie krótkie - zwłaszcza tych biedaków na wojnie ginących i kalek po obydwu stronach. Jak zwykle biedota się tłucze między sobą a bogaci piją szampana. Tak jest w każdej wojnie...