Mój prognozowany (na początku roku) poziom 2350 został przeskoczony. Źle oszacowałem tempo dojścia do górnej bandy kanału spadkowego (trwającego od maja zeszłego roku). Jak zaznaczyłem na poniższy obrazku, cena wystrzeliła gwałtowniej niż myślałem, dlatego doszła do bandy na wyższy poziomie. Wczoraj nastąpiło zawahanie przy tej bandzie.
Co dalej? Jak zwykle są dwa scenariusze.
https://i.imgur.com/bPy0uVK.jpegPierwszy to kontynuacja - wybicie kanału spadkowego (do 2420-40), ruch powrotny do bandy wybitego kanału (2370-80), powrót do wzrostów, może nawet do poziomów z maja 2024.
https://i.imgur.com/MGu9h9q.jpegDrugi scenariusz, to spadek z obecnych poziomów (intra nawet pod 2400), z prawdopodobny przystankiem w okolicach 2330-20 i próbą niewielkiego odbicia (ale bez poprawienia obecnych zdobyczy na 2380). Zasięg to zagadka, ale gdybym musiał "strzelać" to postawiłbym na 2000.