Odchodzący minister aktywów państwowych, dziękując m.in. swoim współpracownikom, zauważył, że przez czternaście miesięcy jego pracy "kilka rzeczy" się udało. Wskazał na wzrost wartości spółek z udziałem Skarbu Państwa notowanych na warszawskiej giełdzie o 26 proc. do ok. 100 mld euro.
Czy odwołany minister miał na myśli PHN??? ;)