Myślę że free float jest zdecydowanie mniejszy od 600 tys. Sam znam parę osób posiadających po kilka-kilkanaście tysięcy (a mówię jedynie o paru inwestorach z Kraka).
Spuszczanie kursu w takiej sytuacji nie jest już takie bezpieczne - bo można nie odkupić swoich akcji. Spekuła zapewne też się podłączyła - bo technicznie lubi takie spółki. Cokolwiek by nie mówić - fundamentalnie to nadal wycinek realnej wartości.
Ps.Po takim rajdzie zaangażowani w papier wymienią nie tylko klawiatury!
Pzdr.