Przybywa w ostatnich dniach jakichś takich mocno optymistycznych sygnałów dla rynku, np. dziś to: http://makro.pb.pl/3259372,27535,przemysl-zarazil-sie-optymizmem
Trochę się cieszę, a z drugiej strony, według różnych psycho-eko teorii, to prawdziwa hossa (a na taką przecież czekamy! :-) powinna się rodzić w ogólnym zniechęceniu, gdy wszyscy stracą juz nadzieję, na jakąs szybką poprawę... tak czy siak, dziś piątek, weekendu początek, jest pięknie, na gpw zielono, żyć nie umierać :-)