Szczerze? Jak zejdzie poniżej 50, to biorę szybki kredyt! I nie widzę w tym specjalnego ryzyka. Pytanie tylko, ile po takiej cenie tego papiera wciągnę? Żebym nie został z niewykorzystanym kredytem, za który trzeba będzie zapłacić. Z drugiej strony, co za różnica 10 czy 15% w tą czy w tamtą? Na tym walorze? Kiedy tu gra idzie o setki złotych za sztukę, najpóźniej moim zdaniem za dwa lata? No tak... dla wielu dwa lata to abstrakcja :)