Esaliens nie może być w żadnym stopniu umówiony z Orlenem. Fundusze Esaliensa z akcjami Energi to fundusze otwarte a nie zamknięte, specjalnego przeznaczenia. Orlen z kolei nie może takich uzgodnień czynić bez informowania rynku. To łamanie prawa.
Po co ktoś ma to robić i się narażać?
Orlen nie ma dylematu jak tu przechytrzyć mniejszościowych. Jeśli będzie polityczna zgoda na wykupienie brakujących akcji chętnie to zrobi. Przecież to kwota1-2 mld. To pryszcz dla Orlenu. To nie nie jest kasa członków zarządu.