irytujące są te teksty o darmowych,autokarach,darmowych inicjatywach,mogę zagwarantowac brak kosztów żadnych dla tych ktorzy mają pakiety akcji o wartości w przeliczeniu np sto tysięcy złotych ..chyba że znajdziemy sponsorów to wtedy wszyscy brak kosztów ... itd.
Nie ma "darmowych obiadków",zrozum to wreszcie,ktoś, począwszy od rzeczy najdrobniejszych,ogloszenia w prasie,baneru,zlecenia opini,kontropini,wyceny czy za pozew zapłacić musi.