Tez pisalem do BLT:
Szanowna Panie,
Uprzejmie dziękuję za chwilę cierpliwości. Odpowiadając na Pańskie pytania:
Nova Consult sp. z o.o. wydała oświadczenie o nie zmniejszaniu swojego zaangażowania w akcjach Balticon SA. Jak Pan zauważył, jej zaangażowanie nie przekraczało i prawdopodobnie nie przekracza pułapu 5% w kapitale zakładowym, dlatego ten akcjonariusz nie jest zobligowany do raportowania zmian w poziomie zaangażowania. Nova Consult sp. z o.o., ani żaden z pozostałych akcjonariuszy z emisji prywatnych, nie jest podmiotem zależnym czy innym, od którego Emitent miałby prawo żądać przedstawienia salda na rachunku maklerskim. Emitent nie posiada również kompetencji nadzorczych czy regulacyjnych, więc również nie zamierza i nie może prowadzić takich postępowań wyjaśniających.
Aktualnie trwają zewnętrzne konsultacje nad możliwością pogłębienia wiedzy o aktualnej alokacji walorów, gdyż tak jak Pan wspomniał – wśród spółek na ASO już różne rzeczy się zdarzały, co dodatkowo tworzy atmosferę przypuszczeń i wątpliwości wobec spółek notowanych na NewConnect.
1. W kwestii przytoczonych cytatów:
Publikacja z której Pan czerpie, nie została przez nas odebrana jako w pełni obiektywna.
Kluczem do zrozumienia wskaźników wyceny jest ostatnie zdanie - skutecznie zmarginalizowane, bo wiele mówiące: „Na tle branży dysproporcje są już mniejsze”. Proszę zauważyć, iż Balticon posiada mniejszą czy większą konkurencję, notowaną na giełdzie – a więc hipotetycznie wycenioną już przez rynek. Ta rynkowo wyceniona konkurencja posiada wskaźniki wyceny bardzo zbliżone, przykładowo dla porównania P/BV w ATC Cargo wynosi ok. 12,35, czy PCC Intermodal 10,59, który od lat generuje wyłącznie straty – P/E – 49,92. I tak by długo.
Nie jest zasługą czy winą Balticonu taki model wycen dla branży TLS. Spotkaliśmy się z analitycznym wytłumaczeniem, które przyczyn takiego stanu rzeczy upatrywało w istotnym zacofaniu rynku polskiego i sąsiednich w tym segmencie, co z racji na zjawiska makro po prostu będzie musiało zostać nadrobione. Z wielu przyczyn, które wymieniane są również w naszych raportach miesięcznych i okresowych.
Co do niedużej, „budzącej zdumienie!” ilości wprowadzonych do obrotu akcji, to tzw. „starzy właściciele” mają prawo nie upłynniać swoich akcji, licząc na wzrost ich wartości w długim okresie czasu i nie bawiąc się w krótkookresową działalność spekulacyjną. Poza tym to chyba dobrze dla pozostałych, że żaden insider nagle nie zasypie rynku, chcąc sobie zrobić przedłużone wakacje czy zasmakować rentierstwa. Zostaje nam przeprosić, że spółka nie wyemitowała więcej akcji, żeby autor takich zarzutów był usatysfakcjonowany ich ilością, no ale więcej pieniędzy nie było potrzebnych. Ewentualnie można było wyemitować ich więcej, ale po niższej cenie – co również nosi znamiona abstrakcji, chyba Pan przyzna.
No i kolejny akapit cytatu z tego samego źródła, mówiący o tym kto, za ile, w jaki sposób objął akcje założycielskie. Wiek udziałowców spółki Nova Consult sp. z o.o., dyskusje nad oceną urody Pań z jej zarządu, oraz inne tego typu komentarze i dyskusje miały miejsce na forach, i w naszej ocenie wskazują w najlepszym wypadku na brak kultury osobistej oraz określone intencje. W żaden bowiem sposób nie posiadają charakteru merytorycznego. Nie zamierzymy w takiej dyskusji brać udziału. Balticon SA nie powstał z dnia na dzień jako totalny start-up, założony przez amatorów-wizjonerów- hochsztaplerów; w przeciągu 20 lat działalności jako spółka zoo dochodzili kolejni udziałowcy, tak jak przy okazji aktu założycielskiego spółki akcyjnej doszła Nova Consult sp. zoo. Informacja podana przez autora cytatu o sposobie objęcia akcji przez akcjonariusza Nova Consult jest fałszywa, i nawet nie umiemy określić w jaki sposób mogła powstać. Kolejną niesłuszną insynuacją jest wskazywanie drugiej polowy roku jako prawdopodobny termin wprowadzenia serii A i B do obrotu – nigdy nawet takich rozważań nie było, akcje te są na okaziciela, zmaterializowane, a Emitent zdaje sobie sprawę, iż przy obecnym free-float sama informacja o uwolnieniu którejkolwiek z tych serii stała by się swoistym „straszakiem” dla inwestorów, którzy w takich sytuacjach obawiają się nadpodaży akcji, w czego konsekwencji kurs na ogół spada.
Proszę mieć na względzie, iż spółka wyraźnie zakomunikowała swoją strategię. Jej istotnym elementem jest przejście na główny rynek, ku czemu są coraz bardziej realne przesłanki na poziomie działalności operacyjnej – Balticon jest największym w Polsce operatorem logistyki kontenerowej, z dynamiką co najmniej 30%. Tworzenie negatywnej historii notowań czy bierna akceptacja takiego zjawiska stoi w całkowitej sprzeczności z tym celem, jak i globalnie z interesem Spółki. Stąd Emitent dokłada wszelkich starań, aby wykorzystać w tej walce swój jedyny i najlepszy oręż – wyniki operacyjne. Przy dobrych wynikach blakną wszelkie pseudo-argumenty, stosowane w zacytowanej retoryce.