Hey,
Czekam na te czasy, kiedy ktoś na mojego posta odpisze coś merytorycznie i logicznie, a nie tylko, że post "głupi", albo "spadaj", "zawistniku", "sępie", "nie masz tego", "nie masz tamtego" itp..
Liczyłem raczej na to, że padną jakieś logiczne i rozsądne argumenty przekonujące mnie do zakupu. Coś bardziej konkretnego, niż "spojrzałem w magiczną kulę i zobaczyłem, czego Wy nie widzicie...", albo "połączyłem kreską dwa punkty i nazwałem to analizą techniczną". A tu dowiedziałem się, że "nie mam pieniędzy". Popędziłem szybko do portfela, żeby sprawdzić, bo może wiesz o moich pieniądzach coś więcej ode mnie. Odetchnąłem, bo na szczęście jeszcze były :-).
A tak na poważnie, to ja poczekam po prostu co się stanie i za jakiś kwartał znowu się przyjrzę mojej ulubionej spółce "wysoko" technologicznej.
Pozdr
Kama