Jakby było umówione to raczej nie ma otwarciu by dawali. Strona A by zadzwoniła do B. Dała zlecenie i po kilku sekundach drugi by zrobił co trzeba. No powiedzmy że woleli na otwarciu, bo wtedy widać ile akcji przypadkowych ludzi będzie w transakcji. Ale cały dzień?
Natomiast wezwanie... to ma sens. Kto miał kupić taniej już kupił. Kto zechce odda po 24. A reszta będzie mieć wezwanie. Wtedy kupujący nie ma potrzeby ukrywania swoich dążeń. I tak je ujawni.A taki blok ostro zmniejszyć może drgania kursu