Każdy zrobi jak mu się podoba. Jednak obrót 80 000 sztuk zrobił na mnie wrażenie. Ja zgadzam się z kolegą, który może nieco nerwowo zalecał trzymanie przy małym pakieciku. Wcześniej pisałem, że ktoś zbiera i dzisiaj wyraźnie widać. Papier jest pełen niespodzianek, ale do tej pory dywidenda nie zawidła. Nie zakładam, żeby zeszli poniżej ubiegłorocznej, choć jeszcze pół roku przed nami. Pozdrawiam dzisiejszych sprzedających. Ja nie dokupowałem, ale pewnie po drodze mi z dzisiejszymi nabywcami.