To nie jest tak, ze to może być bez pokrycia, bo uważam, że jest to realne, tylko nie wiem czy z tymi ludzmi. Oni być może wierzą w siebie bardziej niż ja w nich. Poza tym to co mieli zrobić to zrobili (zwalili pod wezwanie, zwalili pod tą ostatnią transakcję) i teraz znowu może kurs może być wyżej (to nawet wskazane). A co będzie za rok? Kto za rok będzie pamiętał co oni tam naobiecywali