Ja się jednak zastanawiam, czy to nie jest opóźniona i rozciągnięta w czasie reakcja na tę nieszczęsną reklamację i grube roszczenia.
Osobiście podejrzewam, że tak jak przy poprzedniej awanturze znowu wszystko rozejdzie się po kościach, ale kto wie, na jakie ustępstwa pójdzie zarząd, by uniknąć przeciągającego się sporu? I jak to wpłynie na dalszy biznes?
Ja sprzedałem cały swój pakiet i spokojnie patrzę z boku na rozwój sytuacji. Zapewne inaczej patrzy osoba, która z ukrytego skupiła akcji za niebagatelną kwotę po 23 zł.