1) Zakładam, że chodzi o mail nt. którego jest osobny wątek pt. Dostaliście wczoraj mail...
2) Mam zamiar odesłać im uzupełniony wniosek (ten, który został przysłany jako załącznik do wspomnianego maila) a jako potwierdzenie stanu posiadania po prostu zaświadczenie z domu maklerskiego. Mam zamiar, aby liczba akcji była potwierdzona przez maklera na koniec sesji, po której następowało przyznanie prawa do dywidendy (chyba 13/05/22 jeśli dobrze pamiętam). Nie będę tego tłumaczyć na angielski (mój makler wystawia tylko po polsku)
3) Pozostaje otwarte cały czas pytanie – czy jeżeli złożymy ten wniosek tracimy prawo do udziału w masie, które pozostaje po spłacie wierzycieli? Zauważcie, że we wspomnianym załączniku jest stwierdzenie, że cały dług spółki względem nas wynosi XX euro (kwota dywidendy) i więcej roszczeń nie ma. I oczywiście – tak, wiem czym innym jest bycie akcjonariuszem, a czym innym wierzycielem. Po prostu zastanawia mnie, czy podpisanie takiego kwitu nie skończy się tak, że dostaniemy dywidendę (będziemy potraktowani jako wierzyciele), ale w masie już nie będziemy mieć udziału (bo wszak podpisaliśmy, że chcemy nasze XX euro i nic więcej). Pewnie przekombinowuję, ale wał który się na tej spółce odstawił sprawia, że wszystkiego się teraz można spodziewać.