Tylko po co się spierać, kto tu jest mądry a kto nie. To jest forum o Grenevii a nie o Was.
"Powództwo ... można wnieść w ciągu miesiąca ..., więc niedługo okaże się, czy są już dogadani ponad głowami mniejszościowych."
Ale dlaczego niby wniesienie lub nie wniesienie powództwa ma być jakimś świadectwem o dogadaniu lub nie. Może wniosą, może nie wniosą. Sądzę, że fundusze mają dział prawny dobrze obsadzony ludźmi, którzy się na tym znają. Jeśli naprawdę jesteś lepszy od tych prawników, to - szacun. Ja nie znam się na prawie lepiej od nich, więc nie będę ich decyzji oceniał.
Sprzeciw funduszy, jako akcjonariuszy mniejszościowych, do uchwały tej czy innej to po prostu gra między akcjonariuszami. Ich prawnicy rozstrzygają. w którym miejscu i jak chcą lub nie chcą przeszkadzać większościowemu i czy wnosić jakiś pozew czy nie.
Dla mnie jest tak, jak to już wielokrotnie tu opisywałem. Nie boli mnie, czy coś robi sama Grenevia, czy Famur. Jeśli zarząd chce z Grenevii zrobić spółkę holdingową, to ok. Jeśli Famur ma zyski, to są to zyski właściciela Famuru. Famur to Spółka Akcyjma, więc właścicielami Famuru są jego akcjonariusze. A liczba akcjonariuszy, czyli właścicieli Famuru jest równa 1 i tym jedynym właścicielem jest Grenevia. Zyski Famuru to zyski jego właściciela, czyli Grenevii. Zresztą dotychczas też większość zysków na poziomie skonsolidowanych pochodziła z Famuru.