Nie trzeba czekać na nowe problemy z automatami.
Już teraz problemem jest utrzymanie sieci serwisowej.
To są duże koszty stałe, które miały się zacząć spinać w miarę szybkiego postępu projektu.
Najpierw zarząd obiecywał, że nastąpi to w 1 kwartale, później że w 2, a teraz nawet w 3 postęp jest mizerny.
Po odjęciu Żabki/DHL/DPD i spadku przychodów może się okazać, że nie ma z czego finansować na bieżąco tej sieci serwisu.
I zacznie się jazda na kredycie, co w obecnej sytuacji robi się ryzykowne.