Wiem, że na spółce jest kilka osób, które kupiły po moim naganianiu. Zdaję sobie sprawę z tego jak te osoby muszą się czuć. Czuję się odpowiedzialny za to. Dlatego apeluję o spokój. Do tej pory nie zdarzyło się by można było stracić na spółce do zakupu akcji której namawiałem. I tym razem będzie tak samo.
Przypominam wyżej przygodę z Absolutem nie bez kozery. Wtedy Mera "poleciała" na 60 gr z okolic 4.5 zł.
Proszę spokojnie przeanalizować sytuację Mery sprzed tego spadku a wartości 4.5 zł, i porównać ją do sytuacji obecnej.
Jutro/Dziś WZA, nie spodziewam się rewelacji, bo wszystko co tam będzie my już wiemy.
Rozumiem zniecierpliwienie, rozumiem znużenie. Nie będę miał nikomu za złe jeśli wyjdzie z papiera, ale pod jednym warunkiem - o ile nie odda ze stratą. Kto ma dziś stratę na Merze, niech czeka. Będzie lepszy czas na oddanie akcji - powyżej ceny ich zakupu.
Przepraszam wszystkich za kurs Mery. Nie jest to sytuacja zwyczajna, a takie sytuacje trzeba wykorzystywać.
Będzie dobrze, będziecie zadowoleni. Tylko spokojnie podejdźcie do tematu,