Brawo Krzycho, świetny wpis, jest jak piszesz.
Ta firma tak działa. Langsam, langsam, aber sicher. Żadnych fajerwerków, żadnych przechwałek, tylko działania. I może dlatego rynek nas tak nie docenia (chociaż jest i tak lepiej niż miesiąc temu --> chociaż o wiele mniej niż powinno być). Kiedyś przejrzy na oczy i będzie branie PKCem.
Nie wspomniałeś o innych udziałach w spółkach nienotowanych na giełdzie: Koncept-L, Synerway, Ascor, Polcynk, Instalexport, a ponadto o ziemi w Dorohusku i Zakroczymiu.
To wszystko jest warte sporo więcej niż cena, po której zostało zakupione (i zaksięgowane).
Poza tym prawie nie mają zadłużenia.
Może byś też zrobił taki wpis na parkiecie? Tam też trzeba głosicieli dobrej nowiny.