Od dawna się mowilo, że walka była zacięta i decydowały grosze. A to oznacza, że konsorcja zeszły do absolutnego minimum jesli chodzi o marżę zysku żeby wygrać przetarg. Dla gddika jednak wciąż było to za drogo, wciąż chcieli taniej. Konsorcja spasowały. Mając w pasywach wieloletni kredyt i w perspektywie ciągłe zmiany stóp procentowych. Nie mogli ryzykować. Dla spółki nie ma znaczenia czy koszty które ponosi to koszty operacyjne czy koszty finansowe. Bez wzgledu na to do której należą grupy mają wpływ na końcowy wynik. Teraz sytuacja się zmieni. Koszty będzie można oszacować z dużo większą precyzją bez bawienia się w spekulacje finansową.