Re: Dopiero idzie fala wezwań na GPW

Wprowadzał na giełdę kiedy miał wiele do zyskania (25mln gotówki z emisji) i wiedział, że na tym zarobi kupę pieniędzy, a teraz przy tak słabym zainteresowaniu GPW niekoniecznie ma w tym interes. Bycie na parkiecie zaczyna wręcz być kłopotem. Zobacz ile społek które weszło na giełdę w latach 2005-2008 teraz ja opuszcza, to już masowa tendencja. Więc ja bym nie przesądzał, ale biorę bardzo powaznie taki scenariusz. Mówisz ze najdrozej mógłby sprzedać spółkę na giełdzie, pelna zgoda, ale żeby tak się stało to musi być jakiś obrót i zainteresowanie, a tego już od dawna brakuje.

A co do ostatnich wzrostów jedno nie wyklucza drugiego. Po prostu zauwazył, że na tych poziomach podazy juz nie ma, za wiele nie zbiorą, a ludzie coraz chetniej zaczynali podbierac im z prawej, straty były większe niz zyski to uciekli na wyzsze poziomy, ale po tych cenach i tak im się oplaca zbierac dalej. Dla mnie papierkiem lakmusowym bedzie JWConstruction Wojciechowskiego. Listopad bedzie sadnym miesiacem dla tej spolki, jesli tam skonczy się wezwaniem i zdjeciem z giełdy to znaczy ze jednak deweloperzy zaczynają myslec o tym, że GPW juz niewiele im daje.