Nie zamierzam wikłać się w przepychanki słowne ani próby rozwadniania przekazu. Mleko się wylało Choroba nowotworowa nauczyła mnie rzeczy których nie da się zignorować ani udawać że nie istnieją. Nauczyła mnie niezłomności. Tego że w życiu są momenty w których nie można się cofnąć, niezależnie od kosztów. W moim podejściu do świata inwestycji i rynków finansowych nie chodzi o impulsywność. Robię to by móc przekazać coś dzieciom. Chodzi o konsekwentne działanie w oparciu o wartości, które naprawdę się liczą: prawo, sumienie, rodzina, odpowiedzialność. Kiedy widzę, że coś jest ważne, reaguję zdecydowanie, w granicach tych wartości. Nie idę na kompromisy kosztem prawa ani sprawiedliwości.