"- W każdym momencie jestem gotowy do wspólnej rozmowy. Nie chcę mówić za innych mniejszościowych akcjonariuszy, ale uważam, że dwa rozwiązania konfliktu można by zastosować od ręki.
Pierwsze to emisja akcji z prawem poboru. Ci akcjonariusze, którzy będą chcieli dołożyć pieniądze, zrobią to. Ci, co nie będą chcieli, nie zrobią, wtedy Gi może przejąć po nich schedę. Drugie rozwiązanie to przeprowadzenie emisji po dzisiejszej wycenie - co też nie powinno nikogo boleć."
https://www.pulshr.pl/restrukturyzacja/tomasz-misiak-gi-jak-drapiezny-fundusz-apeluje-usiadzmy-do-stolu,79669.html
potrafisz merytorycznie uzasadnić dlaczego uważasz że to "bzdury"?