Powoli się zastanawiam czy czekać, wszyscy piszą ze cierpliwi zarobią, ale ile trzeba czekać.
Akcje mam od kilku lat, owszem jest zarobek ale chyba oczekuje więcej( lokaty też dają zarobek - niby). Wiem długo czekam wiec i pól roku mnie nie zbawi. tylko komu ja to sprzedam, jeśli chciałbym dziś sprzedać to nie wiem ile na - by było. A mam sporo więcej jak cały dzisiejszy obrót.
Dokupić tez mogę tylko po co skoro nie ma tego komu sprzedać. Ile można mieć zamrożonych pieniędzy?
Każdy liczy, że zarobi tylko na razie nic z tego nie wychodzi. Owszem są nowe produkty itd. ale przy takich obrotach nikt poważny w to nie wejdzie. A ludzie co maja pare tysięcy akcji to co to za akcjonariat?