Pełna zgoda co do ceny, ale skąd wiesz że zaproponują najniższą? Moim zdaniem (nie tylko moim) ta "technologia" nie daje wystarczająco niskiej pozycji cenowej, no way. Nawet w oparciu o płyty z Chin i produkcji ze średniowiecza. Niestety wiedza LS na temat konkurencji jest za mała (albo żadna), skoro chcą kwitować na takich kontraktach. No i druga, pewnie ważniejsza sprawa. Na takich kontraktach i po takich cenach, nie ma sensownego wyniku. Tym bardziej, że jak pokazuje doświadczenie (jest ważne) nigdy na tej cenie się nie kończy, kalkulacje sa księżycowe by zdobyć kontrakt, a potem............. wszyscy kleją by wyjśc z jak najmniejszą stratą. I tutaj jest najważniejsze doświadczenie, umiejętności, których LS nie ma. Cena akcji, nawet jak pójdzie w górę, to będzie to wyskok, posłuży tym, co zechcą wyskoczyć z tego biznesu po może jeszcze sensownej stracie lub na 0. Ale perspektywa dla LS jest zabójcza!! 3 zakłady, produkcja mała, majątek aż trzeszczy w szwach, kontrakty na siłę by był obrót. To walka o przetrwanie a nie budowa trwałej przewagi rynkowej. A jakie sa przepływy finansowe? Zapewne dramatyczne. Przesuwane terminy zakończenia budowy to wyraźny sygnał, że nie ma kasy. Co dopiero realizować kontrakt na miliony zł, którego rentowność jest co najmniej wątpliwa. To wszystko w pigułce = spadek akcji i kierunek plajta.