Z tym obejmowaniem akcji po 10 gr i zyskiem od tego, to nie ulegajmy złudzeniu. Bo co to znaczy że króliki obejmują akcje po 10 gr ? Oni przyznają sobie kwotę wypłacaną w akcjach za różne osiągnięcia. Te osiągnięcia może są warte tych pieniędzy a może nie :) to już oni sami "obiektywnie oceniają" :)) Więc może się okazać że trochę zawyżają te sobie przyznawane ilości akcji żeby było sprawiedliwiej. Kto ich tam sprawdzi z linijką ? Wobec tego oni mają znamienity zysk nawet jak sprzedają po 8 gr i 6 gr a co dopiero po 12 gr. Co innego jak ktoś faktycznie kupuje po nominale 10 gr za gotówkę lub nawet w rozliczeniu. To co innego.
Myślę że za tymi wzrostami do 17 gr to tez stały króliki. I że zależało im żeby kurs stał powyżej ceny nominalnej jak najdłużej, żeby "papier nabrał wartości przed emisją". Ale faktycznie to im się opłaca sprzedawać nawet poniżej nominału.
Nie wiem czy na Twoim miejscu bym sprzedał czy trzymał. To faktycznie trudna decyzja. Ale ja na razie nie kupuję i to jest dla mnie łatwa decyzja.
Pozdrawiam