Trudno nie podzielać tutaj zniecierpliwienia, a wręcz frustracji. Ale w odróznieniu od innych spółek, które dołują i gdzie brak raczej dobrych wieści, tutaj one jednak są. Tak więc prędzej czy później, jak tu ktoś kiedyś napisał, ktoś wciśnie enter. Byleby tylko nasi "bracia Rosjanie" nie wjechali na czołgach do naszych "braci Ukraińców" bo wtedy to umoczą nawet ci co zainwestowali w spółki typu KGHM, a o Hurtimexie nie wspomnę... Jesli jednak unikniemy tej miny, to ja osobiście spodziewam się w perspektywie najblizszych miesięcy poprawy sytuacji i wyczekiwanej podrózy kursu na północ.