Ale jeśli nawet, to przekształciłaby się RFK, z nowymi akcjami, nic nie mającymi wspólnego z akcjami Rafako. Żaden podmiot nie kupi Waszych akcji, bo to jak wyrzucić pieniądze w błoto. To nie inwestycja, a prezes takiej spółki byłby posądzony o niegospodarność i mógłby zostać pociągnięty do odpowiedzialności majątkowej za takie coś.
Jeśli chodzi konkretnie o Rafako, to były podejścia do sprzedaży akcji przez PBG z jednoczesnym dodrukiem 500 mln akcji po cenie emisyjnej 0,1 zł dla dwóch akcjonariuszy. Nie doszło do tego - o czymś to świadczy, skoro ktoś nie chciał tego za prawie darmo i to jeszcze grubo przed ogłoszeniem upadłości.