Pętla robi się coraz mniejsza.
Nowego wezwania nie ma a o końca roku zostało pół roku. Coś mi się zdaje że prezes zostanie wywieziony na taczkach a firmę przejmie jakiś inwestor (monnari w dwa lata zarobiła na to) . Jeśli tak by się stało to nawet nie chcę myśleć ile akcja będzie warta.
By się o tym przekonać muszę jeszcze poczekać. Ale spokojnie, czekam juz 1.5 roku więc pół w tę czy tamtą nie robi różnicy.