Widziałeś co się działo w piątek. Mała podaż sprzyja tym, którzy wcześniej zrobili zakupy. Ludzie zrobili analizę spółki i nie chcą oddawać swoich akcji. Wierzą, że spółka może jeszcze urosnąć x3, x5, x10. To, że papier już zyskał 100 czy 200% nie jest absolutnie problemem, żeby systematycznie dokupować. Jeżeli firma zwiększa przychody, zyski, poprawia wskaźniki, powiększanie swojego pakietu jest naturalne. Zatem jeżeli masz niewiele, powinieneś to rozważyć. Ważny też jest czynnik czasu. Widzieliśmy wszyscy przypadki gdzie spółka rosła, rosła i rosła. Trwało to nawet 10 lat. W 1977 r. w USA za 6410 USD można było kupić nowe SUBARU. Można było również za tą samą kwotę kupić akcje firmy, które wtedy kosztowały po 2 USD za sztukę. Po dziewięciu latach w 1986 r. miałeś mocno wyeksploatowane, trzeszczące auto lub pakiet akcji, których cena wynosiła 312 USD za sztukę. Tak, tak, cena zwiększyła się 156 razy. Jeżeli nabyłeś akcje, byłeś cierpliwy, a spółka nie dawała powodów by sprzedawać papier, stałeś się milionerem. Pozdro.