Powiem tak ojciec miał książeczki oszczędnościowe w PRL tyrał 40 lat w tym 20 lat w Ill RP okradziono go z książeczek, wartości piwniadza teraz zostało mu niewiele ponad 1000 emerytury i to co zainwestował w rodzinę, nieruchomości i kruszce. Platforma zajumala obligacje z OFE, PIS kręci się jak gówno w przeręblu aby kolejnymi 15% pożywić kaczą kohortę, po drodze czyszczą z kasy wszelkie fundusze zgromadzone przez takich jak mój ojciec czyli fundusze solidarnościowe, demograficzne. Teraz tumanią o jakimś PPK bo Matołek finansista karmi kolesiów pokroju Banasia co doją spółki skarbu państwa a pachołki jeszcze będą krzyczeć że im się należy. Te ciężko pracujące 60 proc. To nie są frajerzy i wiedza ze to z ich wypłat brane są podatki na zabawę jaka urządza sobie Jacek Kurski w Zakopanem do dzisiaj stoi mi przed oczyma błyszcząca twarz tego dzika. Jak pomyślę sobie o PPK to mnie szlak trafia...