Kr. Bez urazy. To nie było personalnie do Ciebie. Jestem zniesmaczony stylem wyznawców. Ciezko mi nazwać inaczej sposob uprawiania dyskusji, który polega na opluwaniu innych i rozmowy które polegają na wzajemnym potwierdzaniu jednej wersji bez uprawiania krytycznej oceny: szanse, zagrożenia. Jeżeli zapytasz wyznawcęjaki bedzie zysk projektu który wychwala jako nadzieje na ruch cenowy w góre nie wyjaśni Ci. Pisze że jesteś trollem albo naganiaczem. Jeżeli użyjesz do podejmowania decyzji inwestycyjnych innych narzędzi, wyznawcy napiszą że są one źle używane (np AT), zmieszają Cie z błotem. Ale nie napiszą jak zatem używać tego narzędzia wg nich. Jak nazwać osoby, które wierzą że tu będzie ciągły ruch w góre, bez korekt. Mimo że korekty są i wykazują pewna regularność. Jak to nazwiesz? Tylko brakiem pokory? A potem widzisz że osoby te nie potrafią wykonać prostej analizy bilansu i rzis. Wiesz o co mi chodzi?