Dnia 2009-07-13 o godz. 19:55 ~JAG napisał(a):
> Straty jakoś trzeba tłumaczyć.
Strat nie ma dopóki się nie sprzeda akcji
> I skąd ma się wziąść ten
> inwestor?
Dla spółki o takim potencjale jaki ma PM inwestor może się znaleźć w każdym momencie, o ile już się nie znalazł. Za śmieszne w sumie pieniądze można mieć świetny produkt, właściwie bez konkurencji na rynku.
> Gdyby Parszuto miał nabywcę na swój pakiet to
> nie wywalałby ich tak bezczelnie i nie ubierał w smieciucha
> drobnych.
Ciekawe skąd to wiesz? Znasz motywy jakimi się kierował Parszuto przy zbywaniu akcji - myślę że to jedynie Twoje spekulacje
> Zresztą gdyby to była dobra spółka z
> perspektywami to zarząd z Parszuto na czele nie pozbywali
> by się paiera.
A nie zakładasz takiej sytuacji, że powodem całego zamieszania z Parszuto, jest fakt że właśnie odchodzi jako ten, który nie godził się na skup, i całe ta jego rezygnacja i sprzedaż stanowią odreagowanie po sprawie nie załatwionej po jego myśli.
> Jeżeli do mnie pijesz z tymi osobami, które
> są na forum i chciałby żeby kurs spadł to jesteś w błędzie.
> Nie zależy mi na tym bo nie mam zamiaru ich odkupować bo to
> umoczenie kasy na dobre kilka lat.
Jeśli Ci w żaden sposób na spółce nie zależy, to skąd taka ilość Twoich wpisów na jej temat.