Emisja jest im potrzebna do pozyskania darmowej gotówki na dalszą działalność. Przecież w ten robiony na boku, czy aby na pewno ?, przez Bauera śmieciowo-hutniczy interes, trzeba włożyć około 400 mln pln. 100 mln ma być z Unii, a reszta z emisji i kredytu. Oczywiście im więcej z emisji tym lepiej, a ponieważ sytuacja na giełdzie może być różna, to o wszystkich warunkach emisji decydować będzie Zarząd z Wandzlem na czele.
Skoro spólka ma dostać za friko 100 mln pln, to logicznym jest żeby akcjonariat BLI też wyłożył co najmniej drugie 100 mln., chociaż dla ucha brzmi lepiej 200. W ten sposób cena jednej akcji wahać się powinna w przedziale od 0,41 do 0,83 pln.
Nie muszę dodawać, że najwięksi akcjonariusze, poza Zientarą, lwią część kasy, na przypadającą na nich część emisji, ściągnęli już z rynku i stąd tragiczny spadek kursu. Tylko kto zechce teraz po stratach sięgajacych kilkudziesięciu %, wkładać tutaj jeszcze jakiekolwiek poważniejsze pieniądze, skoro działalność BLI była i jest nastawiona wyłącznie na przysparzanie korzysci akcjonariuszom większościowym.