Przede wszystkim spółka taka jak Action powinna być wyceniana MINIMUM na 2-4 krotność wartości księgowej. To oznacza cenę 40-80 zł. Dopóki do tego nie dojdzie, mnie się nie opłaca sprzedawać i nawet nie zastanawiam się, co bym teraz masowo kupował. Gdyby teraz w parę miesięcy skoczyło na 40 zł, to pewnie bym skeszował co najmniej połowę i wtedy się zastanawiał. Do tego momentu patrzę sobie spokojnie na kurs. Dzień taki jak dzisiaj to kilkadziesiąt tysięcy do przodu na rachunku. Od czasu do czasu coś sprzedam lub dokupię, żeby równoważyć sobie księgowość podatkową, ale to wszystko.
Ciekawe, jak się czują ci, którzy jeszcze miesiąc temu sprzedawali za 15,30. A przecież pisaliśmy, że to bez sensu. Cóż...