Uważam, że sporo ludzi brało na poziomach ok. 30-40,-.
I część z nich jeszcze wisi, więc ci raczej nie puszczają teraz, chyba, że uśredniali /jeśli mieli odwagę i mieli za co/.
Zbierane są małe ilości, regularnie, a jak kurs wyjeżdża za szybko, to jest korygowany w dół, imo.
Pytanie do Ciebie: gdybyś chciał kupić stosunkowo dużo /zakładam, że zaczęli kupować w okolicach dołka i nadal dokupują/ to jak byś to robił, żeby za szybko nie windować kursu, ale utrzymywać trend rosnący/pozytywny sentyment, że będzie rosło przed premierami.
Mogę się mylić.
Kontrargumenty innych chętnie poznam.
Pozdrówki.