Czytaj ze zrozumieniem, to nie takie trudne.
Na poziomie ok 30 pln pisałem, że spółka nie ma szans na poważniejsze wzrosty. To się spotkało z falą hejtu i naganiania na wzrosty ze strony tzw. "długoterminowych" inwestorów. Tymczasem spółka spadła jeszcze do 25 i stąd na chwilę odbiła. Spekulacyjnie można było zarobić 30-50%. Długoterminowo jesteśmy na +25% z tendencją spadkową, w najlepszym razie konsolidacyjną. I to przy założeniu, że kupiło się właśnie w okolicach 30. Bo większość "długoterminowych" kupowała w okolicach 40-50. Więc na razie to są co najwyżej na zero.
Co więcej, o potencjale tkwiącym w krótkoterminowym odbiciu również pisałem, ale nie będę teraz szukać tego posta na forum. Wskazywałem, że w okolicach 25 może być okazja do kupna. Z celem w okolicach 35. Co sprawdziło się w 100%, dopiero w tym roku cena dobiła do 40.
Ale oczywiście pozdrawiam "długoterminowych". W odpowiednio długim horyzoncie czasowym dowolna cena jest możliwa. Nawet 100 pln.