Tak? Jestem tutaj już powoli trzeci rok i ileż można pisać, że jest czas? Zaraz napiszecie, że jestem głupi ale tak, wrzuciłem dawno swoje oszczędności wierząc, że będzie wszystko dobrze, a kilka dni temu musiałem wziąć pożyczkę na remont, bo przecież nie sprzedam ze stratą, dużą stratą. Zainwestowałem świadomie i popłynąłem. Nie spodziewałbym się, że będę tutaj pewnie kolejne lata "czekać"