Amber, nie mam nic do Ciebie. Każdy ma swoje zdanie i ma prawo je wyrażać na ogolnodostepnym forum.
Nie rozumiem tylko jednego, dlaczego udzielasz się pod każdym nawet nieistotnym postem/tematem?
Aż tak jesteś sfrustrowanym tym co zadziało się na tej spółce, że musisz odreagować?
Bo to, że ostrzegales innych - spoko, chwała Tobie - już jest po ptakach, mleko się rozlało. Ci co zostali z akacjami są sami sobie winni, Ci co mądrzy liczą zarobili kupę kasy.
Po co cały czas bić pianę?
Nie szkoda Ci czasu?
Pzdr