Biesie- były komunikaty, że Kleba kompensował wierzytelności (to raz), będąc właścicielem spółki w absolutnie dowolnym momencie może zwrócić sobie kasę i nie musi o to pytać akcjonariuszy. Przedstawia dokumenty księgowe, prezes klepie bo nie ma innego wyjścia i po sprawie (to dwa). Cóż takie życie.